2010-02-14 13:28,

Porady Szkutnicze - wyłamana skrzynka statecznikowa


Koniec lutego, a na termometrach +10C. Komu z nas, deskarzy, przez myśl nie przeszła idea zejścia na wodę? Ale czy z naszym sprzętem wszystko w porządku? Czy na jesieni nie pozostało w nim żadne uszkodzenie? Z pewnością nie wszyscy mogliby udzielić odpowiedzi pozytywnej na pierwsze pytanie. Dlatego też podjęliśmy próbę zademonstrowania, jak fachowo należy naprawić jedno z najczęściej spotykanych uszkodzeń: wyłamaną skrzynkę statecznikową. Awaria tego typu może być spowodowana zarówno uderzeniem o pływający na akwenie przedmiot, bądĽ najechaniem przy pełnej prędkości na mieliznę. Nasz przypadek to po prostu przeciążenia spowodowane używaniem stateczników ogromnej długości na deskach typu flapper.

ROZPOZNANIE Uszkodzenie było na pozór niewielkie - trudno zauważalna rysa na styku pokładu i skrzynki statecznikowej. Jednak już tak niewielkie pęknięcie mogło powodować nasiąknięcie deski wodą. Przy tego rodzaju uszkodzeniu statecznik, mimo zamocowania w skrzynce, posiada wyraĽny luz spowodowany zmiażdżeniem pianki i styropianu po bokach skrzynki. Przy zbyt póĽnym rozpoznaniu awarii mogłoby dojść do całkowitego wyrwania skrzynki, co wiązałoby się ze znacznie większą i trudniejszą robotą.

SZLIFOWANIE Pierwszą czynnością jest zeszlifowanie laminatu z dna deski na powierzchni ok. 5 cm od skrzynki statecznikowej. Najlepiej użyć do tego szlifierki kątowej, ale należy przy tym pamiętać, aby zbyt mocno jej nie przyciskać. Maszyna o zbyt dużej ilości obrotów momentalnie może zrobić niepotrzebną dziurę. Nas interesuje zeszlifowanie laminatu pod kątem (mniej na obrzeżu, więcej przy skrzynce) tak, by dostać się do styropianu i pianki wypełniającej skrzynkę dookoła. Szlifujemy po skosie aby uzyskać tzw. fazę.


FREZOWANIE Kolejną czynnością poprzedzającą laminowanie jest pozbycie się pianki okalającej skrzynkę. Została ona nieco zmiażdżona przez siły jakie działały na statecznik w czasie pływania. Czynność tą można wykonać na różne sposoby, przy użyciu np. dłuta i pilnika, jednak najdokładniej zrobimy to posługując się frezarką. Możemy nią dokładnie usunąć piankę oraz pozostałości laminatu przylegającego do skrzynki. Frezarką pozbywamy się nie tylko samej pianki, ale również pewnej ilości styropianu.









WYPEŁNIANIE Przestrzeń pomiędzy styropianem a ścianą skrzynki wypełniamy przekładką. Kładziemy na przemian tkaninę nasączoną żywicą i pasek pianki. W ten sposób, warstwa po warstwie dochodzimy do wysokości styropianu. Następnie w taki sam sposób wypełniamy nieco szerszy pas wyfrezowanego styropianu, aż dojdziemy do powierzchni przekładki na dnie deski. Podczas laminowania musimy koniecznie pamiętać o tym, aby nie dawać zbyt dużo żywicy. Nie chodzi tu wbrew pozorom nie tylko o utrzymanie wagi deski, a przede wszystkim o uniknięcie zagotowania się żywicy. Podczas jej żelowania (utwardzania) powstaje duża temperatura, mogąca nawet wypalić dziurę w styropianie (szczególnie, że ten ostatni jest dobrym izolatorem termicznym). Im większa ilość żywicy i wyższa temperatura w pomieszczeniu, tym większe prawdopodobieństwo nawet zapalenia się żywicy.


LAMINOWANIE Kolejną czynnością jest wypełnienie laminatem zeszlifowanej powierzchni dna deski. Nakładamy ją tak, by wyrównać przestrzeń pomiędzy krawędzią skrzynki statecznikowej i dnem deski.

SZPACHLOWANIE Po zastygnięciu laminatu zeszlifowujemy go i nakładamy szpachlówkę poliestrową (najlepiej samochodową). Po zastygnięciu jeszcze raz szlifujemy, nakładamy ponownie szpachlówkę i tak aż do uzyskania pożądanego poziomu.

KOSMETYKA Zaszpachlowaną powierzchnię szlifujemy bardzo drobnym papierem. Po odtłuszczeniu (najlepiej.acetonem) przystępujemy do malowania. Najlepiej jest użyć farby akrylowej w sprayu. Na koniec bardzo drobnym papierem wodnym możemy zeszlifować nierówności wynikłe z pokrycia dna farbą.

Jeśli awaria jest na tyle poważna, a deska drogocenna, że boicie się samemu zabrać się za naprawę, to zdecydowanie polecam zwrócenie się do fachowca. Będziecie mieli wówczas pewność i gwarancję, że po naprawie wasza deska będzie pływać co najmniej tak dobrze jak przedtem. Jeśli osobiście nie znacie żadnego szkutnika, któremu moglibyście powierzyć swoją deskę, napiszcie lub zadzwońcie do redakcji, a my damy wam namiary na ludzi sprawdzonych.



www.Mariuszgolinski.pl

Zapraszamy na windsurfingowe WYJAZDY SZKOLENIOWE z Mariuszem Golińskim  ->>>>>

Zobacz pełną ofertę WINDSURFINGOWYCH FILMÓW SZKOLENIOWYCH ->>>>



Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.