Krzysiek 2018-06-25 13:27, Krzysiek

Mistral łapie wiatr w żagle




Po kilku sezonach przerwy, Mistral wraca do swoich korzeni - już niebawem ujrzymy nową windsurfingową kolekcję sprzętu ze słynnym „m” i czerwoną kropką. Pojawią dwie deski dla początkujących oraz seria modeli freeride. Te pierwsze mają być maksymalnie proste, wyposażone w chowany miecz i pozbawione strzemion. Z kolei freeride’y będą typowymi deskami dla rekreacyjnych windsurferów, stawiających na pierwszym miejscu łatwość i przyjemność z pływania. Oprócz desek, Mistral we współpracy z firmą Simmer Sails zaoferuje też kompletne pędniki.



Jak czytamy w notce prasowej, Mistral czekał z powrotem do windsurfingu na właściwy moment. A ten, według firmy, właśnie nadszedł. Jednym z tego sygnałów jest ponowny wzrost zainteresowania sprzętem szkoleniowym w wielu szkółkach windsurfingu. Przez dwa lata w firmie zastanawiano się, w jaki segment rynku uderzyć. Przeważał jeden pogląd - na pewno nie w ten, gdzie wszystko się popsuło, czyli w ekstremalnie wyczynowy. Z tego też powodu Mistral nie oszalał na punkcie foila. Co więcej - jest do tego trendu dość sceptycznie nastawiony.



Choć pierwsze próby z hydropłatami Mistral zaliczał jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku, teraz się od nich odwraca, twierdząc, że jest to jedynie niszowy sprzęt w niszowym segmencie rynku. Według firmy całe foilowe zamieszanie lansują wyczynowi zawodnicy, głównie mężczyźni, sponsorowani przez firmy, próbujące ugrać trochę udziałów na jeszcze bardziej ekstremalnym wizerunku sportu. Co w efekcie nie przyniesie windsurfingowi żadnych korzyści, gdyż sprawi, że sport stanie się jeszcze bardziej skomplikowany.



Tak więc pełny kurs w stronę rekreacji. Ma być prosto, łatwo i przyjemnie, dzięki czemu jeszcze więcej ludzi będzie miało szansę spróbować i zapałać pasją do windsurfingu. Czekamy na nową kolekcję!

www.mistral.com 
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.