Krzysiek 2014-02-13 12:11, Krzysiek

Wave - front loop cz.2


W poprzednim artykule dowiedzieliście się jak wykonać front loopa. Tym razem postanowiłem czołówce polskiego wave zadać kilka pytań związanych z front loopem z nadzieją, że ich słowa jeszcze bardziej zmotywują Was do nauczenia się tego manewru:
  1. Jaką miałeś motywację gdy uczyłeś się front loopa?
  2. Jak długo się uczyłeś front loopa (liczba prób/dni na wodzie)
  3. Jak ocenisz skalę trudności we front loopie - od 0 do 10 technika i w tej samej skali trudność psychiczna.
  4. Czy doznałeś jakiejkolwiek kontuzji przy robieniu front loopa?
  5. Najważniejsza rada dla tych, którzy będą się uczyć tego manewru?

Maciek Rutkowski(Patrik, Point-7, Burn energy drink, Quiksilver, Unifiber, S-Brands, GoPro):
  1. Wydawało mi się, że to swego rodzaju furtka do dalszych skoków i jak opanuję ten podstawowy manewr to jego kombinacje (tabletop forward, stalled forward, double forward) przyjdą łatwiej. Ale jak tylko zacząłem się uczyć to okazało się, że to fajny, bardzo dynamiczny manewr i wylądowanie go czysto sprawia wiele przyjemności.
  2. Ciężko powiedzieć bo pierwsze katapulty z podciągnięciem tylnej nogi i obróceniem głowy zacząłem robić w wieku 14-15 lat, ale od początku prawdziwych prób do pierwszego wylądowanego minął pewnie z tydzien, choć do końca nie pamiętam - to było daaawno.
  3. Skala trudności: 2 - mówi się, że forward łatwiejszy jest od rufy w ślizgu. Powiedziałbym, że łatwiejszy nie jest ale jest na tym samym poziomie. Napewno jest dla mnie łatwiejszy od sztagu na 80-litrowej desce! Trudność psychiczna - 6. Przełamanie się zajmuje trochę czasu, ale jeśli przetrzymasz pierwszy moment przyspieszania to potem jest już z górki.
  4. Nigdy, no chyba że liczymy bolące plecy po niedokręconym stalled forwardzie czy tabletop forwardzie.
  5. Pamiętajcie o 3 rzeczach: ręka, noga, głowa, czyli tylna ręka maksymalnie do tyłu na bomie, noga pod tyłek i głowa skręcona do tyłu. Poza tym? Fronta można zrobić prawie w każdych warunkach z najmniejszej nawet falki więc nie bójcie się i próbujcie - koniec końców lądujemy tylko na wodzie!



Przemek Krzycki (Dakine, GoPro, Freeway.com):
  1. Motywacją było to, że to jedna z najbardziej widowiskowych sztuczek i ziomki na spocie już kręcili fronty.
  2. Uczyłem się ponad jeden sezon może dwa.
  3. Trudność techniczna-5 Trudność psychiczna-9.
  4. Nie
  5. Cofnij tylną rękę jak najdalej i przyciągnij przy samym wybiciu. Zazwyczaj przy nauce trzeba przyciągnąć tylną rękę jeszcze wcześniej niż nam się wydaje wtedy wykręcimy całą rotacje w powietrzu i nie polecimy na plecy.


Nikodem Merlak (Tabou Boards, Gaastra, Easy-SurfShop, Nauitilus Training Center, GoPro, Dakine, Freeway.com.pl):
  1. Frontloop, speedloop różnie nazywamy ten trick pierwszy raz zobaczyłem na własne oczy, gdy na Miedwie nie wiadomo skąd przyjechało kilku nieznanych kolesi i na bardzo płytkiej wodzie jeden z nich zrobił właśnie speedloopa, wtedy był to może 2000r. więc pewnie domyślacie się jaka była reakcja moja i reszty „Bajorowych Wyjadaczy”. Od tego czasu nie mogłem doczekać się, aż nadejdzie moment kiedy i ja będę gotowy, by się tego nauczyć. Pierwsze próby odbyły się oczywiście na Miedwiu .
  2. Skala trudności: technika 3, psychika 8. Od początku nastawiłem się, że jest to bardzo prosta technicznie sztuczka. I w sumie wystarczyło kilka lepszych prób na jeziorze, aby zobaczyć mniej więcej o co chodzi. Pierwszego swojego wymoczonego loopa zrobiłem na płaskiej wodzie, po około 20-30 próbach. Następnie pojechałem szlifować technikę do Łeby i na morzu już było trochę trudniej. Jednak po 1 sezonie katowania fronta na morzu, nauczyłem się tego tricku wraz z dobrą skutecznością.
  3. Jest jedna zasada podczas fronta! Trzymać się bomu do końca. Gwarantuję wam, że dzięki temu nic się nie stanie z wami, ani z waszym sprzętem! Co do rotacji zwracajcie uwagę, aby skierować wzrok na tyłną rękę podczas pociągniecia i ogólne przesuniecie rąk w tył.
  4. Technicznie jest to bardzo prosta sztuczka, lecz największy problem jest w głowie. Jeśli ktoś jest pewny i nie boi się szybkiej rotacji przypominającej katapę, po której kasujemy dziób w desce to spokojnie tydzień w dobrych warunkach wystarczy, aby opanować ten trick dla osoby dobrze opływanej i potrafiącej swobodnie radzić sobie na morzu.



Leszek Kamiński:
  1. Kapusta zrobił przede mną a przeciez wiadomo że jest gorszy więc musiałem go dojechać.
  2. Ok. 20-30 prób gdzie granica miedzy frontem a speedloopem jest płynna.
  3. 4
  4. Obtłuczenia
  5. Czesać próby tak często jak się tylko da, z byle jakiej falki, nie porywając się na hardcore.


Karol Politański:
  1. Motywacja do front loopa to po prostu chęć zrobienia tego tricku i pokonanie lęku przed domknięciem żagla w powietrzu. A poza tym robienie front loopa to niezły prestiż był w czasach jak ja się go uczyłem.
  2. Front loopa mało stylowego ogarnąłem w jeden dzień, w zasadzie za pierwszą próbą już mnie obróciło, ale tak ogólnie do bardzo dobrego poziomu to ok. rok prób przy warunkach wiatrowych w Polsce.
  3. Skala trudności: 4.
  4. Front loopa uczyłem się bez pianki i upadki plecami na wodzie bardzo bolały, To jedyna kontuzja. Większe kontuzje dopiero przy nauce podwójnego;)
  5. Rada: oglądaj dużo filmów z tym manewrem, zdobądź wiedzę pisaną przez ekspertów, którzy fachowo podpowiedzą Ci na co szczególnie zwracać uwagę przy front loopie, a nie powiedzą jaki to jest straszny manewr i ile litrów trzeba wypić na odwagę, a przede wszystkim po prostu trzeba próbować.


Jeżeli przeczytaliście powyższy tekst od deski do deski to zdążyliście się zorientować, że większość wypowiedzi jest podobnych. W dużym skrócie największą motywacją jest chęć zdobycia szacunku na spocie. Większości wystarczyło kilkadziesiąt prób by ustać ten manewr (pamiętajcie, że nie byli uzbrojeni w wiedzę, jaką Wy już posiadacie!). Techniczna trudność tego manewru wyceniana jest na 2-5 punktów w skali 0-10! Poza tym, nie licząc bolących pleców od uderzenia o wodę, nikomu się nic przy nauce front loopa nie stało.
To jak, kiedy kręcimy loopy?!?!?!?

Do zobaczenia na wodzie,
Maciej „Kapusta” Kapuściński 

Autor jest organizatorem windsurfingowych wyjazdów szkoleniowych Wavecamp, instruktorem Polskiego Stowarzyszenia Windsurfingu, pomysłodawcą i współorganizatorem zawodów windsurfingowych WinDiss Wave, Cold Water Freestyle Classic, Wavecamp Pipeline Contest (zdobywca 3. miejsca). Wielki miłośnik pływania na falach.
www.Wavecamp.pl
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.