Krzysiek 2013-08-29 15:41, Krzysiek

Patrycja Politańska - dziewczyna która pokochała fale


Chcemy Wam zaprezentować sylwetkę dziewczyny wyjątkowej. Nie tylko świetnie radzącej sobie na desce z żaglem w normalnych warunkach, ale też na całkiem dużych falach! A to niestety nadal jest rzadkością na polskim wybrzeżu... Mamy jednak nadzieję, że przyklad Patrycji zachęci inne dziewczyny do spróbowania zabawy na morzu!



Mam na imię Patrycja Politańska, mieszkam w Częstochowie. Na co dzień jestem pilną studentką stomatologii. Od zawsze interesowałam się sportem, pewnie też dlatego, że gdzieś musiałam mieć upust swojej energii. Jedną z moich największych pasji, sposobem na spędzenie wolnego, letniego czasu, stał się windsurfing. Zamiłowanie to zaszczepili we mnie rodzice, którym jestem za to niezmiernie wdzięczna. Oczywiście moim nieodłącznym partnerem podczas zimy, jest snowboard, a w między czasie, także biegam i pływam.



Jak zaczęła się Twoja przygoda z windsurfingiem?

Na desce po raz pierwszy stanęłam w wieku 10 lat, początki nie były dla mnie łatwe. Bóle mięśni, siniaki, niestety szybko się zniechęciłam. Jednak wyjazdy mojej rodzinki na pływanie ( mama, tata i brat), poznawanie ciekawych ludzi, słuchanie interesujących historii związanych z windsurfingiem, przekonały mnie i po raz kolejny spróbowałam windsurfingu mając 13 lat, tyle, że tym razem z silnym postanowieniem, że już nie odpuszczę ;) No i stało się.... pierwszy ślizg, pierwsza katapa, ściganie się z bratem (ale radocha jak go wyprzedziłam;P), wyczekiwanie kolejnej prognozy i następne cele do osiągnięcia podczas nauki ;D Krótko mówiąc uzależniłam się od tego sportu i wkręciłam na dobre;D Z racji tego, że mieszkam trochę kilometrów od morza, pływam na pobliskich jeziorach w Poraju, Zalewie Sulejowskim, Zalewie Jeziorsko. Trochę próbowałam Freestylu, ale bardziej tricki oldschoolowe. Swoich sił próbowałam również w amatorskich zawodach Hotis i N1Surf ze skutkami bardzo pozytywnymi;) No ale przyszedł czas na coś więcej i próbę zmierzenia się na fali. Pierwsze moje pływanie na morzu, jak pamiętam to nieustanna zabawa w przyboju, no ale i tego trzeba było zaznać;] Mimo licznych „mielonek” zabawa na morzu podobała mi się bardzo. To zupełnie co innego, adrenalina, emocje, euforia;D chociaż wiadomo, że nie zawsze było pięknie, bo bywały również chwile grozy i zrezygnowania. W Polsce na morzu pływam w Karwieńskich Błotach, Łebie, Jarosławiecu i Ustkce. Obecnie cały czas szkole skoki, back Loopy, front Loopy, jazdę na fali, ale na pewno się na tym nie skończy;)



Czy to że tak świetnie radzisz sobie na dece i pływasz na falach nie odstrasza potencjalnych „facetów”, czy to ich nie deprymuje?

Hmm... to raczej pytanie do mężczyzn, jak odbierają pływającą dziewczynę;) ale z mojego doświadczenia ,nie zauważyłam, żeby się mnie jakoś straszliwie bali, raczej normalnie rozmawiamy, wymieniamy doświadczenia;) oczywiście i ja podpatruje kolegów, co tam robią ciekawego na desce, podziwiam i uczę się od Nich;) Windsurfing jest to sport dość indywidualny i raczej każdy może sterować swoim poziomem, poprzez motywacje i ćwiczenia. Jedynie czasami jak spotykam się z pewnym szydzeniem ze strony mężczyzn, czego bardzo nie lubię, to wtedy rzeczywiście lubię troszkę ich zawstydzić;)



Windsurfing to niestety głownie świat mężczyzn, czy nie brakuje ci koleżanek z którymi mogła byś popływać?

Lubię pływać z mężczyznami ...;) No ale jednak trochę brakuje więcej dziewczyn pływających, jakiś żeńskich wypadów na pływanie, wymiany informacji z kobiecej strony widzenia. Większość rzeczywiście pływam z mężczyznami, chociaż już i tak widzę w Polsce więcej kobiet pływających, zarażonych windsurfingiem i świetnie sobie radzących:D

Na spocie wavowym jesteś raczej „rodzynkiem”, nieliczną przedstawicielką płci pięknej na desce czy w związku z tym odczuwasz jakieś większe zainteresowanie ze strony windsurferów?

Hehe... no jest jakieś większe zainteresowanie, że to jednak dziewczyna wychodzi i jak da sobie radę, nawet czuć te spojrzenia:] Często też ktoś zagada, jak ja oceniam warunki, jak kobieta to widzi.



Pływanie na falach i przy silnym wietrze to wyzwanie dla każdego. Jak radzisz sobie ze stresem, jak przełamujesz obawy?

Zamykam oczy... hehe. Na poważnie to ja po prostu lubię tą nutkę stresu, to mnie napędza. Lubię przełamywać swoje bariery, pewne lęki, cały czas poznawać siebie i swoje możliwości, to daje mi siłę, nawet w życiu codziennym;) Wiem, że na początku może być ciężko, nic nie jest przecież od razu, ale ważne jest przełamanie się, analizowane błędów, a później tylko ćwiczyć i ćwiczyć i w końcu wyjdzie coś nad czym długo pracujemy;) następnie nadchodzi mega radość i przekonanie, że człowiek jednak jest w stanie wszystko osiągnąć, tylko potrzeba odpowiedniego podejścia i samozaparcia.



Czy myślisz o startach w zawodach i rywalizacji na falach?

Tak, myślę o tym, nawet w tym roku chce spróbować swoich sił, sprawdzić się w Mistrzostwach Polski, które mają być zorganizowane na prognozę.

Jak zachęciła byś inne dziewczyny do pływania na falach?

Przede wszystkim jest to świetna zabawa na fali, skoki, wspaniale rzeźbi się sylwetkę, poprawia kondycję, no i dziewczyny wszędzie dookoła pełno pięknie wyrzeźbionych męskich torsów! ;D



Zadam może mało dyskretne pytanie, ale pewnie interesujące większość facetów na desce. Powiedz czy to, że sama uprawiasz ten sport, sprawia, że windsurferzy bardziej Cię interesują?

Odpowiem tak, że bardziej interesują mnie mężczyźni, którzy uprawiają sport, niekoniecznie windsurfing, mają swoją zajawkę, zainteresowanie;)

Czy windsurfing to dla Ciebie sport sezonowy czy również zimą gdzieś pływasz?

Do tej pory był to sport raczej sezonowy, zimą z kolei bawiłam się na snowboardzie

Jaką formę aktywności preferujesz gdy nie ma wiatru?

Gdy nie pływam na windsurfingu to biegam, pływam wpław, tańczę… Zimą jak już wspomniałam głównie snowboard

Czy poza windsurfingiem/sportem masz jeszcze jakąś pasję?

Troszkę takich zainteresowań jeszcze jest, oczywiście jak każda chyba kobieta uwielbiam zakupy hehe... No i takie bardziej już naukowe to medycyna, osobiście szkolę się ze stomatologii

Kto jest dla Ciebie największym windsurfingowym autorytetem?

Oczywiście Daida i Iballa Moreno, świetnie dziewczyny wymiatają!

Czy interesujesz się techniczną stroną windsurfingu, czy tak naprawdę nie ma dla Ciebie znaczenia na jakiej desce i żaglu pływasz, byle dało się złapać fale?

Oczywiście, że sprzęt muszę sobie odpowiednio ustawić i dobrać pod siebie, pod warunki.... na morzu wszystkie błędy wyjdą w jakości i wygodzie pływania. Druga rzecz to bardzo ważny jest sprawny sprzęt, przed wyjściem zawsze sprawdzam wszystko, czy czasami linki są nie poprzecierane, czy strzemiona odpowiednio dokręcone, nie pęknięta paleta itp., bo jednak tu działają bardzo duże siły, a chodzi o nasze bezpieczeństwo podczas pływania :)

Dziękujemy za rozmowę i życzymy jak największych fal! Z równie silnym wiatrem!  
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.