Trend dmuchanych desek SUP (do pływania z wiosłem) rozrasta się jak ciasto na drożdżach. I nic dziwnego. Deski te nie dość, że są lekkie, mocne, to jeszcze można je bez problemu przewieźć na spot choćby autobusem, a przechowywać w normalnej szafce. Zalety są oczywiste, jednak, jak wszystkiemu, towarzyszą im też pewne wady. Pierwszą rzeczą, o którą większość pyta, gdy dyskusja zejdzie na dmuchane deski, jest kwestia sztywności takich pompowanych konstrukcji. Jak już sami mieliśmy okazję przekonać się na przykładzie SUP'a Air RRD, firmowe deski na powietrze są wręcz zadziwiająco sztywne i twarde (po odpowiednim napompowaniu). Jednak większości towarzyszy tendencja do uginania się pod ciężarem surfera. To niepożądane zjawisko producenci starają się eliminować w różny sposób. Niektórzy stawiają na grubsze kadłuby, przez co sprężone powietrze może bardziej usztywnić konstrukcję. Inni, tak jak np. Starboard, budują deski z wklęsłym rockerem, który dopiero po obciążeniu ciałem surfera robi się płaski. Jeszcze inne rozwiązanie zastosowała firma Red Paddle Co, specjalizująca się pompowanych SUP'ach.



Zanim przejdziemy do tego specyficznego patentu, warto wspomnieć, że deski Red Paddle Co  budowane są z bardzo przyzwoitych materiałów - m.in. wysokiej jakości gęstej "plecionki" wypełniającej kadłub. To właśnie ona odpowiada za odporność kadłuba na wysokie ciśnienie. Oto czym różni się tania plecionka w najtańszych deskach od tych bardziej przyzwoitych:


Dodatkowo, każda deska Red Paddle Co składa się z 4 warstwowej powłoki. Tanie deski budowane są tylko z jednej. Czym to grozi? Znacznie większym ryzykiem przetarcia/przedziurawienia deski.



Jednak patentem, który szczególnie wyróżnia SUP'y tego producenta na tle konkurencji jest tzw. RSS - Rocker Stiffening System (system usztywniający rocker).



Polega on na wsuwanych listwach, umieszczonych w kieszeniach na burtach deski. Listwy można łatwo demontować i mieszczą się plecaku na deskę. Efekt? Deska blisko 2x sztywniejsza od typowych konstrukcji o podobnych wymiarach i grubości. Czym różni się tania deska "no name" od Red Paddle Co z systemem RSS ilustrują te zdjęcia:



Red Paddle Co na sezon 2013 oferuje w 7 modeli SUP'ów: od typowych desek do surfowania na falach, przez uniwersalne modele, do SUP'ów race. Jeśli złapaliście zajawkę na deski bez żagla, warto przyjrzeć się tym zaawansowanym dmuchawcom.

http://www.redpaddleco.com