Krzysiek 2011-08-08 18:43, Krzysiek

Ekstremalne skoki na sztucznych falach


 Loopy, wysokie skoki i spektakularne upadki do wody. Wszystko to na wyciągnięcie ręki publiczności, w blasku fleszy, ale… bez wiatru i na sztucznych falach! Taka kombinacja sugeruje tylko jedno miejsce - Siam Park na Teneryfie. Właśnie tam w minioną sobotę odbyły się pierwsze poważne zawody wave.

Siam park, dzięki specjalnej konstrukcji basenu, wytwarza największą na świecie sztuczną falę, dochodzącą do 3 metrów wysokości. Korzystają z niej przeważnie szkółki surfingu, ale też windsurferzy, którzy nawet bez wiatru potrafią radykalnie zabawić się z żaglem. Siły natury zastępuje moc koni mechanicznych skuterów wodnych, wyciągających ich w pełnym ślizgu na nadchodzącą falę. Choć zabawa z prawdziwym windsurfingiem ma tylko trochę wspólnego, chyba wszyscy się zgodzą, że jest wyjątkowo widowiskowa. Minione zawody wygrał Alex Mussolini, pokonując Ibana Hernandeza i Dany'ego Brucha.


Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.