Krzysiek 2011-06-06 23:45, Krzysiek

Defi Wind 2011


W weekend odbyły się największe windsurfingowe regaty świata - Defi Wind 2011. Była to już 11 edycja tych długodystansowych wyścigów, w których setki zawodników pokonuje trasę o długości aż 40 kilometrów. W tym roku do startu zgłosiło się 850 windsurferów, z których najstarszy - Clement Marchand - miał, uwaga… 76 lat! Starszy pan nie tylko ukończył cały wyścig, ale też pokonał blisko połowę floty!

Niestety z całego zaplanowanego weekendu wyścigów, właściwe zawody rozegrano tylko w piątek. Był to jedyny dzień kiedy dopisał wiatr. Zwycięzcą, po niezwykle zaciętej walce, został Patrick Diethelm. O jego wygranej zadecydowało ostatnie 100 metrów z całej 40-kilometrowej trasy! Dopiero w ostatnich sekundach zdołał wyprzedzić prowadzącego Francuza - Bieuzy'ego Mauffret'a. Trzeci na metę wpłynął zawodnik z Nowej Kaledonii - Laurent Gauzere. Co ciekawe, Patrick o mały włos w ogóle nie brałby udziału w zawodach. Od dłuższego już czasu szykował się do startu w zwodach PWA na Costa Brava, jednak w ostatniej chwili zmienił zdanie i zamiast slalomu w Hiszpanii, wybrał francuski long dystans.

Wśród kobiet najlepiej wypadła Karin Jaggi (w klasyfikacji generalnej zajęła 79 miejsce), druga była mało komu znana amatorka Marion Dusart z Francji (82 miejsce) - choć pewnie po tym sukcesie więcej o niej usłyszymy, i trzecia Sarah Herbert(120 miejsce).


Defi Wind miały również bardzo bogatą oprawę pozasportową. Nocne koncerty, pokazy filmów windsurfingowych, stoiska producentów sprzętu oraz możliwość spotkania takich gwiazd jak Jason Polakow, Levi Siver czy Julien Taboulet, złożyły się na kompletny obraz prawdziwego weekendowego święta windsurfingu.
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.