Projektanci RRD chyba nie mają dni wolnych od pracy. Gdy wydawało się, że poznaliśmy już wszystkie tegoroczne modele, Roberto Ricci wyciąga kolejną niespodziankę. Jest nią premierowa deska Firemove, która właśnie dołączyła do "ognistej" rodziny RRD. Nowy model opisywany jest przez producenta jako freemove o charakterystyce bardzo zbliżonej do desek freestyle wave. Jednak z większym naciskiem na pływanie po prostej. Pomysł na Firemove zrodził się z chęci połączenia żywiołowego charakteru bardzo manewrowego kadłuba z łatwym i przyjemnym freeridem. Ma to być świetne rozwiązanie dla osób szukających zabawy przy słabszym wietrze i na krótkiej fali, ale bez poświęcania osiągów ślizgowych oraz manewrów.



RRD przygotowało trzy rozmiary nowego modelu: 100, 110 i 120 litrów pojemności. Nie znamy jeszcze dokładnych parametrów wszystkich Firemove'ów, jednak z danych widocznych na zdjęciach wynika, że zapowiadają się dość szerokie deski. Przykładowo model 110 litrów ma 236 cm długości i aż 75 cm szerokości. Faktycznie, przy słabym wietrze, nawet bez ślizgu, powinien być solidną platformą do zabawy z żaglem…

Oto kilka zdjęć RRD Firemove: