Dakronowy żagiel do szybkiego pływania po prostej? Przez ostatnie 20 lat można się było tylko z politowaniem uśmiechnąć na taki pomysł. Jeffrey Henderson - szef i projektant firmy Hot Sails Maui - ma jednak inne zdanie na ten temat. Po sukcesie dakronowego wave'owego Superfreak'a, który z biegiem lat coraz śmielej zapuszczał się w rejony żeglugi freeride, Jeffrey postanowił stworzyć jego wyścigową wersję. Jest to odpowiedź na posty pisane na forum Hota, gdzie miłośnicy Superfreaka prosili Jeffreya o bardziej slalomowy żagiel, ale o podobnej, miękkiej i komfortowej charakterystyce. 

Pomysł wydawał się nieco szalony, jednak wykonalny. Henderson postanowił wykorzystać projekt innego, gotowego już żagla - SpeedDemon'a - i po prostu zastąpić monofilm dakronem. W ten sposób, jeszcze przed końcem roku, powstał pierwszy prototyp SpeedFreak'a 7.5 m. 

Z dwóch powodów nie można było zbudować całego żagla z dakronu. Po pierwsze przy tak dużym rozmiarze windsurfer miałby poważne problemy z widocznością, bo jak wiemy dakron do przezroczystych nie należy. Dwa - utrzymanie głębokiego profilu przy zachowaniu minimalnych zmarszczek materiału było niewykonalne. Receptą okazał się panel z x-ply'u idący wzdłuż kieszeni masztowej. Dzięki niemu Henderson uszył prototyp z bardzo głębokim brzuchem, gładką powierzchnią i głowicą skręcającą się niczym w żaglach race. 

Profil prototypowego SpeedFreak'a 7,5 m

Do momentu kiedy gotowy żagiel trafi na rynek jeszcze daleka droga. Najciekawsze jednak jest to, że możemy być świadkami procesu jego powstawania, śledzić postępy projektu i wymieniać uwagi z jego autorem. Wszystko to w tym wątku na forum HOT'a. 

 Czy spakujesz tak swój monofilmowy żagiel? ;)