Wielu z nas bagatelizuje znaczenia linki może sznurka lub plecionki, która służy do wyciągania pędnika z wody. W mojej ocenie to również istotny element wyposażenia, dlatego że widziałem dłonie wielu zwłaszcza uczących się windsurferów po kontakcie ze źle dobranym fałem startowym! Fał startowy powinien być wykonany tak żeby zminimalizować możliwość obtarcia naskórka dłoni, tworzenia się pęcherzy i wyślizgiwania się z ręki. Należy zapomnieć o fałach startowych wykonanych z grubej linki żeglarskiej z powiązanymi supłami, lub dziwnie plecionych batów i tym podobnych wynalazków.



Obecny standard to fał startowy wykonany z rurkowej taśmy poliestrowej z umieszczoną wewnątrz gumą, zakończony dwoma pętlami. Konstrukcja taka podyktowana jest kilkoma praktycznymi względami. Fał w trakcie pływania idealnie przylega do masztu. Nie przeszkadza w trakcie różnych ewolucji czy zwrotów. Posiada bardzo niską nasiąkliwość tzn. nie robi się ciężki i pełen wody jak gąbka. Rozciąga się nawet do 190 cm, zmieniając kąt pod którym wyciągamy pędnik z wody. Rozciągliwość ułatwia nam wyciąganie żagla, poprzez zmianę naszego środka ciężkości.


Na naszym rynku znajduje się wiele fałów startowych, które pozornie nie różnią się od siebie. Jak dokonać właściwego wyboru. Postaram się wam doradzić jak wybrać ten istotny element:.


1. Fał startowy powinien być zrobiony z jak najgrubszej taśmy.

2. Im jesteśmy wyżsi tym fał powinien bardziej się rozciągać.

3. Musi być wykonany z wysokiej jakości materiałów.

4. Nie może się ślizgać w dłoniach.

5. Na jego wykonanie powinno być użyte ponad 2m taśmy.

6. Nie może chłonąć wody jak gąbka.




Dlaczego tak wysokie wymogi powinien spełniać taki drobiazg? Dlatego, że nasze zdrowie jest tego warte. Urwanie się fału grozi nie tylko wpadnięciem do wody, ale może zakończyć się kontuzją. Przy silnym wietrze pędnik staje się kilka razy cięższy niż w rzeczywistości. Żagle dużej powierzchni mocno przyklejają się do wody, trzeba użyć dużej siły żeby je odkleić. W okresach wczesnej wiosny i późnej jesieni niezbędne są rękawiczki windsurfingowe, jeżeli taśma z której wykonano fał jest śliska, wyciągnięcie pędnika może okazać się niemożliwe!


Wielu z Was zapewne powie, że podstawą jest start z wody. Są i tacy którzy wcale nie zakładają linki startowej. Pamiętajmy jednak, że nigdy nie wiadomo na jakie warunki trafimy i kiedy fał może nam się przydać. Warto wiec zawczasu zadbać o jego jakość i nienaganny stan.


Tekst & foty & naprawa Jerry200 - Grzegorz Szatkowski z Płocka

www.surfomania.pl