Krzysiek 2013-05-08 15:55, Krzysiek

Czarnocińskie regaty - relacja




Bezchmurne niebo i dobre 4 bft. przez większą część dnia, to warunki jakie przygotowała pogoda uczestnikom Regat o Puchar Wójta Gminy Stepnica w Czarnocinie nad Zalewem Szczecińskim. Choć prognoza na Windguru wróżyła wiatrową katastrofę (plus prawie pełne zachmurzenie), już poranny rzut oka za okno utwierdzał w przekonaniu, że chyba nie bardzo jest sens wierzyć w internetowe wróżby.

Oho... są już pierwsze grzywki na wodzie

Słońce oraz północny kierunek wiatru zazwyczaj włączają w tej części Zalewu Szczecińskiego dodatkową dmuchawę. Tak też było tym razem. Już od godziny 11 na wodzie zaczęły pojawiać się pierwsze grzywy a na liście zawodników kolejni windsurferzy. Gdy słońce dobrnęło na szczyt swej dziennej drogi, było już 27 chętnych do regatowej zabawy.

Dzielna załoga łodzi szykuje bojkę do fun race'u

Ponieważ czarnociński wentylator wchodzi na najwyższe obroty w godzinach popołudniowych, na dobry początek rozegrany został fun race na zasadzie eliminacji. Każdy z zawodników miał do wyboru jeden z trzech podobnych zestawów - szkółkowa deska Naish + żagiel Ezzy 5.8. Zadaniem trzech startujących w heacie zawodników było dopłynięcie do bojki, wykonanie zwrotu z wiatrem i powrót w kierunku plaży. Do kolejnego etapu przechodził zwycięzca wyścigu. Wszystko na oczach licznie zgromadzonych na plaży widzów. Mimo zabawowego charakteru wyścigom towarzyszyły wielkie emocje. Szczególe w heacie kobiet, który wygrała brawurowym zwrotem na bojce najmłodsza uczestniczka regat - Ola Zembrzuska, na co dzień trenująca w windsurfingowej sekcji szczecińskiego Pałacu Młodzieży. Gdy szkółkowe zestawy z żaglami 5.8 coraz częściej podrywały się do ślizgu, był to najlepszy sygnał do puszczenia głównych wyścigów z całą flotą.



Pierwotnie był plan rozegrania heatów downwind slalom, jednak niepewność prognozy przeważyła za opcją puszczenia dwóch wyścigów long distance za motorówką. Widok na starcie blisko 30 żagli, głównie amatorsko pływających windsurferów, był naprawdę budujący. Dla porównania w tym samym czasie na pobliskim akwenie dobywały się zawody z cyklu Mistrzostw Polski w kitesurfingu, w których wystartowało… 14 zawodników. To tak w nawiązaniu do różnych opowieści jak to jeden sport się dynamicznie rozwija a drugi umiera ;).


Ale wracając do naszych regat… Już od startu na prowadzenie wybił się Paweł Kaleta, płynący na Starboardzie iSonic z żaglem Ezzy Infinity. Bezbłędny zwrot i świetne utrzymanie prędkości na halsie pozwoliły mu odstawić resztę floty na dość długi dystans.
Paweł Kaleta na finiszu pierwszego wyścigu long distance

Walka o dalsze miejsca była już bardziej wyrównana. Tradycyjnie o wszystkim w głównej mierze zadecydował dobry start i sprawne wykonanie rufy w ślizgu, co jak wiemy, w amatorskich regatach nie zawsze każdemu wychodzi. Gdy większość zawodników zbliżała się ślizgiem do łodzi robiącej za bojkę, jej załoga była świadkiem mrożących krew w żyłach akcji. Mimo emocji i woli walki sięgających zenitu (oraz wielu wywrotek) na szczęście nikomu nic się nie stało.


Adam Nowak i Krzysztof Łukawski walczą o lepsze miejsce na ostatnich metrach przed metą

W drugim wyścigu ujrzeliśmy powtórkę dobrego startu Pawła Kalety, jednak tym razem nie udało mu się uciec na dłuższy dystans od rywali. Do samej mety Paweł toczył zaciętą walkę z Januszem Inglotem.

Zacięty pojedynek Pawła Kalety i Janusza Inglota

Po drugim wyścigu wiatr niestety zaczął już słabnąć, co jednak nie oznaczało końca regatowej zabawy. Do rozstrzygnięcia pozostały ostatnie heaty eliminacji fun race. W finałowym heacie zmierzyli się ze sobą Paweł Kaleta, Marian Wiśniewski i Krzysztof Mruk. W chwili startu, jak na życzenie, przyszedł silniejszy szkwał, który poniósł 180 litrową deskę Krzyśka w ślizgu, przez co udało mu się od początku objąć prowadzenie i utrzymać je do samej mety.

I tak, po 8 godzinach spędzonych na regatowej zabawie w pełnym słońcu, zawodnicy udali się na teren ośrodka "Frajda", gdzie Wójt Gminy Stepnica - Pan Andrzej Wyganowski - wręczył zwycięzcy w konkurencji long distance ufundowany przez gminę puchar, a najlepsi zawodnicy otrzymali nagrody przygotowane przez firmę Energysports.pl

Paweł Kaleta z pucharem i nagrodami za zajęcie pierwszego miejca 
Ola Zembrzuska otrzymuje nagrody za zwycięstwo w grupie kobiet
Słodki smak zwycięstwa po rozdaniu nagród

Wyniki: 

Long distance:
  1. Paweł Kaleta
  2. Piotr Błaszczak
  3. Janusz Inglot
Fun race kobiet:
  1. Ola Zembrzuska
  2. Małogorzata Dobosz
  3. Mirka Popławska
Fun race mężczyzn:
  1. Krzysztof Mruk
  2. Paweł Kaleta
  3. Marian Wiśniewski

Regaty o Puchar Wójta Gminy Stepnica okazały się bardzo udaną imprezą. Dopisała nie tylko pogoda (wbrew niezbyt zachęcającym prognozom), ale przede wszystkim zawodnicy, którzy wraz z kibicami licznie przybyli na czarnocińską plażę. Za co, w imieniu wszystkich osób zaangażowanych w organizację regat, bardzo dziękujemy! W tym sezonie planowane są jeszcze następne regaty, o których z przyjemnością Was poinformujemy.

Do zobaczenia na wodzie! 



Fot. Marta Jońca, Tomasz Murgrabia, Krzysztof Mruk.
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.