Przed Wami kolejny kapitalny film z udziałem Robbiego Swifta. W tym miesiącu nasz podróżujący windsurfer zahaczył o Chile…
W marcu miałem tylko trzy tygodnie by wpaść do Chile, na szczęście południowo-zachodni Pacyfik mnie nie zawiódł - relacjonuje Robby. Zaliczyłem 16 dni na wodzie z 19, to całkiem niezły wynik! Mam nadzieję że spodoba Wam się mój materiał.