Administrator serwisu 2010-03-10 09:16, Administrator serwisu

Windsurfingowy toast



Tak się już u nas przyjęło, że dobra zabawa zazwyczaj kojarzy się z alkoholem. A jak już pic to nie z byle czego.



Okazuje się że i w tej kwestii my windsurfingowy potrafimy się wyróżnić. Pewnie zamawialiście już w pubie „metr” piwa. Ale czy kiedykolwiek słyszeliście o „maszcie” piwa?



Pewien jegomość, zapewne na mocno zakrapianej imprezie, wpadł na pomysł dość osobliwego wykorzystania masztu windsurfingowego jako kufla na piwo. Pomysł bardzo oryginalny ale dla wszystkich naśladowców kilka cennych uwag. Dobrze przed spożyciem wypłukać środek masztu z pisaku. Uwaga również na pierwszy łyk, choćby nie wiem jak wolno przechylać maszt, zawsze zaleje was morze piwa.



Zdjęcia: www.peconicpuffin.com
Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.