2010-02-13 20:10, ~Redakcja Windsurfing.pl

Dla kogo deski speed?




Deski dedykowane do konkurencji speed zdążyły się już zadomowić na rynku windsurfingowym. Oczywiście nie ma mowy o jakimś bumie sprzętowym ale coraz większa rzesza zarówno profesjonalistów jaki i amatorów sięga po konstrukcje do speedu.


Wielu z Was zapewne próbowało już swoich możliwości na deskach speed. Wielu też zdążyło się zarazić bakcylem prędkości. Jednak dla tych z Was, którzy jeszcze nie mieli takiej możliwości albo wciąż się wahają prezentujemy materiał, który mamy nadzieję przekona Was do tego sprzętu.











Dlaczego właśnie zakup tej deski.

Z uwagą śledziłem w okresie zimowym bicie rekordów szybkości na windsurfingu Finiana Maynarda z Teamu F2. Poza tym, może to jeszcze przetrwało z początków pływania, uwielbiam pojedynki w połówce – to chyba pierwszy rodzaj rywalizacji, jaki pojawia się zaraz po opanowaniu ślizgu na desce. Dodatkowo dokonałem dosyć nietrafnego, w mojej ocenie, zakupu w zeszłym sezonie ulegając trochę modzie i sprawiając sobie sprzęt freestyle’owy – wszyscy moi kumple zaczęli mnie po prostu objeżdżać. Deski freestylowe są bardzo specjalistyczne i polecam je osobom, które w swoim repertuarze mają od volcano i spocki’ów w górę, ale na pewno nie tym zorientowanym freeride’owo i speed’owo, a za takiego się uważam. Kropką nad i było potraktowanie F2 missile jako wyzwania – ciekaw byłem swoich możliwości i umiejętności. Z jaką szybkością potrafię pływać? Kiedy zapali mi się tzw. czerwona lampka ostrzegawcza? Nas ile jest to inna deska?


Rozumiem ze Missile służy jako deska dodatkowa/uzupełniająca?

Zdecydowanie tak. 66 litrów wyporności nie daje możliwości częstego pływania w polskich warunkach. Ale i tak okazuje się, że można na niej popływać częściej niż to wynika z jej parametrów. Myślałem, że z moją wagą, do trzech cyfr brakuje mi tylko kilograma, będę na niej mógł poszaleć dopiero przy ok. 7B. Tymczasem okazuje się, że tak samo dobrze radzi sobie już przy piątce.



Czy nie jest to zbyt specjalistyczna deska dla amatorskiego deskarza?

Dobre pytanie! Odpowiem tak, że każdy zaawansowany amator nie będzie miał większych problemów z opanowaniem ślizgu na tej desce. Ale pamiętajmy, że prędkość ślizgu na F2 missile może mieś widełki od 40 do prawie 70 km/h (potwierdzone przez GPS, skrajny przypadek ponad 90 km/h Finiana odrzucamy), trzeba więc się odpowiednio wjeździć w dechę i oswoić psychikę z szybkością, bo utrata kontroli czy upadek przy prędkości maksymalnej jest już znacznie bardziej niebezpieczny i kontuzjogenny a poza tym boli!!!. Natomiast jeżeli, ktoś chce skakać na missile, czy robić jakiekolwiek inne tricki niż rufa w ślizgu to polecam inne deski.


Komu byś polecił ten sprzęt?

Chętnie pożyczam sprzęt swoim znajomym i mam wielką frajdę gdy dopływają do brzegu i nie mogą zapanować nad słownictwem w odpowiedzi na pytanie jak było? Polecam go wszystkim zaawansowanym amatorom ceniących szybkość i freeridowe odczucia. Nie polecam deski amatorom zorientowanym trick’owo i freestyle’owo, oraz tym którzy mnie mają w pobliżu akwenu z płaską wodą.


Czy nie znudzi się po paru halsach, nie jest zbyt jednostronna?

Tutaj się zupełnie nie zgodzę. Nie ma mowy o nudzie i monotonii. Adrenalina utrzymuje się cały czas na bardzo wysokim poziomie. Nie tylko prędkość w halsie dostarcza emocji ale także szybkie rufy.


Jak zachowuje się przy zwrotach?

To było kolejne zaskoczenie. Patrząc na deskę i na jej tylko 50 cm szerokości, shaper mówi tu o kształcie kropli, mnie bardziej kojarzyła się z igłą, trochę obawiałem się zwrotów. Tymczasem okazuje się, że mając tak duży zapas szybkości w halsie w stosunku do innych desek po zrobieniu rufy missile cały czas utrzymuje dużą szybkość. Zmiana kierunku płynięcia następuje bardzo szybko mimo, że promień skręcania wcale nie jest mały.



Czy odczucia prędkości są zauważalnie większe niż na innych deskach?

Deska sprawia wrażenie takiej jak jest w rzeczywistości bardzo małej (220 cm długości) i reaktywnej (poniżej 5 kg). Poza prędkością końcową niesamowite są przyspieszenia. W momencie kiedy wydawać by się mogło, że to już koniec jej możliwości i to właśnie jest maksymalna szybkość –pełne zdziwienie - ona cały czas przyspiesza! Taka jest różnica w stosunku do „normalnych” sprzętów. To jest jak przejście do „następnej planszy”.


W jakich warunkach wiatrowych i zafalowania na niej pływasz?

Odczucie szybkości w dużej mierze zależy od warunków w jakich pływamy i zafalowania. Deska zdecydowanie najlepiej radzi sobie na płaskiej wodzie i to są warunki wymarzone dla niej. Zafalowanie powoduje, że musimy znacznie szybciej przewidywać sytuacje i amortyzować fale. W momencie spin out’u lepiej rozstać się z zestawem bo próby wychodzenia z niego są bardzo trudne i najczęściej kończą się poważną glebą. Woda bywa wtedy bardzo twarda!


Jakie żagle z jakim skutkiem używasz?

Z seryjnym statecznikiem 28 cm można pływać na żaglach nawet 7m!. Najmniejszy na jakim pływałem to 4 m. Osobiście najbardziej lubię zestaw z 6,6 m ezzy infinity i najczęściej go używam.


Czy na tej desce da się cos jeszcze zrobić prócz szybkiego pływania na halsie

Uwierzcie, że to „tylko szybkie pływanie w halsie” jest wystarczającą motywacją do kupna tej deski. Mam nadzieję na spopularyzowanie dyscypliny speed w Polsce tak jak ma to już miejsce w Europie.


Podobne artykuły:

Wasze komentarze

Katalog sprzętu

HOT

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.