Polska - Zalew Zegrzyński


Zalew został utworzony jako zbiornik retencyjny na Narwi w 1963 roku. Prace, budowa zapory, wałów i uszczelnianie prowadzono 5 lat. Pełni on też rolę przeciwpowodziową i zbiornika wody pitnej dla Warszawy (Wodociąg Północny).



Powierzchnia zbiornika wynosi 3030 ha, długość 41 km (na Narwi), szerokość do ok. 3,5 km, pojemność 94,3 mln m³. Maksymalna głębokość to około 8 m.
Zalew Zegrzyński choć istnieje od ponad 40 lat, jest trochę nie doceniony przez Warszawiaków. Pokutuje opinia z przed 20 lat, że jest mocno zanieczyszczony. W tej chwili, w każdym mieście nad Bugiem i Narwią znajdują się oczyszczalnia ścieków dzięki czemu woda jest teraz biologicznie i chemicznie czysta. Jej mętny kolor jest wynikiem nanoszenia osadów przez rzekę Narew.

Na wodach zalewu uprawiane jest żeglarstwo, windsurfing, kitesurfing i wędkarstwo i sporty motorowodne. Zimą na jeziorze pojawiają się bojery i iceboardy.

Jezioro charakteryzuje się zafalowaniem powstającym przy wietrze o sile 3–4 Beauforta w postaci krótkiej, stromej fali o wysokości do ok. 0,7 m. Wieją tu zmienne wiatry z gwałtownymi, silnymi szkwałami.

Zalew jest wymagającym akwenem, wiatr szczególnie gdy jest bardzo silny, potrafi być bardzo nierówny i szarpiący. Niemniej bliskość Warszawy czyni go bardzo atrakcyjnym do uprawiania windsurfingu.


Nad zalewem w czasie wolnym od zawodów trenuje wielu zawodników Pucharu Polski i Świata.

Osoby uczące się w krótkim czasie mają do czynienia z różnymi warunkami mogącymi ich spotkać na wodzie. Jeżeli ktoś się nauczy pływać nad zalewem to da sobie radę praktycznie wszędzie.
Nad zalewem działają dwie bazy windsurfingowe oferujące wypożyczalnię, przechowalnię, naukę, kursy i obozy . Pierwsza znajduje się na Dzikiej Plaży a druga w Porcie Jachtowym Nieporęt

Dojazd:
Z Warszawy nad zalew jest około 20-30 km. Dojazd samochodem wynosi średnio od 30 do 60 minut w zależności od pory dnia i korków.

W zasadzie nad zalew prowadzą trzy drogi. Pierwsza droga – przez Żerań i dalej cały czas prosto Płochocińską. Druga droga od strony Pragi, ulicą Marsa a potem cały czas prosto ale tym razem Żołnierską. Trzecia droga prowadzi przez Legionowo, troszeczkę na około ale droga jest remontowana i długo są dwie jezdnie.

Można też dojechać komunikacją miejską (autobusy z Żerania 705, 735) i pociągiem z dworca Gdańskiego (pociąg Zegrzyk).

Spoty

Nad zalewem można wyróżnić cztery główne spoty. Jeżeli posiadamy własny sprzęt możemy się między nimi przemieszczać w poszukiwaniu najlepszych warunków i najrówniejszego wiatru.


Pierwszy spot – Dzika Plaża (plaża milionerów)

Jest to plaża miejska w Nieporęcie, położona na południowym brzegu akwenu. Kilka lat temu został wysypany tu piasek i zejście do wody jest naprawdę przyjemne. Miejsce to jest najlepsze przy kierunkach od północny zachód do południowo-wschodnich. Przy kierunku zachodnim spot jest przysłonięty przez brzeg i na małej desce ciężko jest odejść od brzegu i złapać czysty wiatr.
Jest to najbardziej komercyjne miejsce nad zalewem więc i bardzo oblegane w wakacje przez plażowiczów. Na szczęście gdy naprawdę wieje robi się gęsto … ale od desek. Wtedy można dojechać nad samą wodę. Parking z reguły płatny ok. 7 zł.


Drugi spot – Port Jachtowy Nieporęt (były Emper Yacht)

Jest to najbardziej cywilizowane miejsce nad zalewem. Na terenie Portu Jachtowego Nieporęt na ponad 8 ha znajduje się port na 160 jachtów z pełną infrastrukturą (dźwig, slip, wodna stacja benzynowa, warsztat, myjnia, tawerna, bankomat, park, dwie restauracje, pole campingowe oraz plaża (m.in. strzeżone kąpielisko), a także 2 nowe hostele dla 80 osób.

No dobra koniec reklam…

Na samą plażę możemy dojechać samochodem. , sprzęt rozłożyć na trawie i po piaseczku zejść sobie do wody. Dosyć długo jest płytko, także jest to dobre miejsce do nauki. Trzeba jednak uważać z długimi statecznikami, co by nie wykonać efektownej katapy.
Na terenie portu są dwa parkingi, pierwszy przy ulicy jest bezpłatny, za parkowanie przy plaży trzeba zapłacić, chyba, że jest się klientem działającej tam szkółki.

Spot jest bardzo dobry na kierunki wiatr od zachodnich do północno-wschodnich. Przy innych kierunkach wiatr może być przysłonięty przez drzewa. W pozostałych przypadkach to jedynie przy wietrze z południa może się tworzyć dysza idąca z kanału królewskiego.

Na spocie miejsca jest bardzo dużo a jedynym minusem jest bliskość kilku portów do których może być rzucona osoba nie dająca sobie rady.


Spot nr 3 (WKS)

Jest to chyba najlepszy spot przy wietrze zachodnim nad zalewem ale TYLKO dla dobrze pływających.

Jak dojechać? Jedziemy tak jak do Serocka, zaraz za mostem w Zegrzu skręcamy w prawo i jedziemy cały czas prosto. W pewnym momencie po prawej stronie będziemy mieli jakby mały SkatePark i zaraz za nim skręcamy w prawo i zjeżdżamy nad wodę . Wjazd czasami płatny 5 zł , a czasami nie.
Tak jak pisałem spot jest najlepszy przy zachodnim i północno zachodnim wietrze, ponieważ wiatr jest tu wtedy najsilniejszy. Rozpędza się od zapory w Dębem przez kilka kilometrów po czym wpada na spot. Na wodzie tworzy się niestety mało przyjemne „kartoflisko” - fala jest praktycznie w każdym kierunku.

Sprzęt możemy sobie rozłożyć na trawie, jest sporo miejsca.

Minusy: Do wody schodzi się po dwu metrowej skarpie, po kamieniach. Woda ma od razu około metra głębokości i po jakiś dwóch trzech metrach od brzegu nie ma już gruntu. W wodzie znajduje się bardzo dużo ciekawych rzeczy – butelki, puszki, różnego rodzaju szkło, betony, opony, rury. KONIECZNE jest więc pływanie w butach, które nie zawsze są w stanie ochronić stopę przed kontuzją.


Czwarty spot WDW (plaża wojskowego domu wypoczynkowego)

Miejsce to jest najdalej oddalone od Warszawy a z racji, że jest to ośrodek wojskowy, wjazd na teren może być czasami utrudniony i trzeba wjechać na „na pałę”, wjeżdżając jak do siebie lub zapłacić.

Jest to w zasadzie najlepszy spot do Kitesurfingu . Duża, w miarę szeroka plaża, brak drzew. Bardzo dobra na kierunki południowe i północne.

Pozdrawiam
Stefan Leciejewski
tel. 501-598-113
www.windhunters.pl