Dranske

Niemcy - Dranske


Wyprawa w poszukiwaniu zaginionego gdzieś wiatru

No cóż - tym razem nie poszliśmy owczym pędem w stronę Półwyspu, lecz zawinęliśmy całkiem pod wiatr i w nieznane do Dranske na podstawie opisu z www.windsurfing.cz >>>



Miejscówka: Niemcy, Rugia, Dranske - zobaczcie sobie dokładnie gdzie na www.mapquest.com >>> , prognoza na www.windguru.cz

Dla mnie i Marcina rewelacja - ocena 10/10 - DDR po lekkim szlifie z Frankfurtu; mieszanka RIESLINGA za 1,49EUR w markecie, betonowych bloków z wielkiej płyty nieopodal plaży jako centrum przejściowe dla legalnych imigrantów i wszechobecnych emerytów.

Wiatr: dokładnie jak w prognozie z windguru w okresie 3,4 dni, bardzo równy jak to nad morzem i prawie (...) bez szkwałów, wszystkie kierunki OK z wyjątkiem N i NE ale wystarczy przejechać ok 5-6 km do WIEK i jest juz OK.

Jak wiało – popatrzcie poniżej:






Spot: w samym Dranske przy brzegu zatokowa płycizną o głębokości 40cm (warto mieć fina do 35cm) i długości ok.200m, potem ns 200m 175cm i potem juz do 3-3,5m głębokości. Doskonały spot dla leszczy takich jak my, którzy doskonalą w nieskończoność zwykle rufy, testują wytrzymałość bomów aluminiowych oraz doprowadzają do perfekcji duckjibea w ogródku u Frau Janiczek. Poza tym są kolesie, którzy szlifują speed-loopy, volcana, spocki i sprzeczają się o procent frontloopa w speedfront- loopie które wala na każdym halsie rozbawiając kibicujacych emerytów.

Sprzęt: Lokalsi jeżdżą na wszystkim, ale jak sami mówią uwielbiają zestawy, kiedy żagiel się zaczyna od 5 przed przecinkiem. Ogólnie pasują deseczki w okolicach 90-115l i żagielki od 4,2 do 7,5m przy standardowej wadze i umiejętnościach (Marcin przy mocnej 4-ce i 5-ce jak zwykle jeździł na 8-ce i tez był kontent - ja w tym czasie na wypalowanym 6,2 a lokalsi na 4,2-5,0). Sprzęt albo trzymacie w ogrodzie albo w uroczym surfcenter.

Spanko: mail do TOURIST OFFICE to : Fremdenverkehrsamt-Dranske@t-online.de, Inne info to: http://www.ustruegen.de >>>>
Ceny od 30-50 EUR za 4 os. domek w odległości około 10-500 m od zatoki

Dojazd: 850km (Ok 750km autostrad) z Gliwic, czyli 8,5h trasa przez Wrocław, Berlin, Stralsund

Rekomendacja: ogólnie nikomu nie polecam, bowiem się wkrótce zrobi jak na półwyspie, ale w tym roku pojadę tam jeszcze z 2,3 razy



Wasze komentarze

Dodaj swój komentarz
Qroofka
Postów: 3
Qroofka 10.12.2016 | 23:11
że będzie jak na Helu. Rodacy aż tak licznie tam nie jeżdżą. Byłem w maju i potwierdzam, pływanko przednie, wiatr dość regularny i przewidywalny. Wiek ma jedną niedogodność: bywa czasem bardzo płytko. Musiałem założyć mały antygras, żeby się wyrobić i miałem pełne gacie na myśl o katapie na takiej wodzie. Generalnie Rugia to raj. Jest mnóstwo spotów na kazdy wiatr.
#1

Katalog sprzętu

Spoty

Planujesz wyjazd na deskę? W naszej bazie znajdziesz atrakcyjne miejsca.